tag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post3736850282009365495..comments2023-06-28T12:22:19.257+02:00Comments on #Temptingsims ~ pull in the game the sims : #122 Przerwa? Koniec...?rickleyhttp://www.blogger.com/profile/12425256055003239603noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-2283570919956648792016-09-13T15:40:18.290+02:002016-09-13T15:40:18.290+02:00A ja dopiero co tutaj trafiłam! Ale rozumiem Twoją...A ja dopiero co tutaj trafiłam! Ale rozumiem Twoją decyzję. Blogowanie to mimo wszystko ciężka praca. Owszem bywa cudowna i dająca wiele radości, ale to obowiązek. Nie można się do niczego zmuszać. Może kiedyś zatęsknisz, dostaniesz jakiejś niezwykłej weny twórczej? Póki co pozdrawiam Cię cieplutko i lecę nadrobić napisane przez Ciebie posty:)maikkachellengehttps://www.blogger.com/profile/07581565202158661425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-36430793803860113462016-08-15T18:46:54.358+02:002016-08-15T18:46:54.358+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Xhttps://www.blogger.com/profile/10110804743449744596noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-89072319769668486342016-08-10T13:36:43.515+02:002016-08-10T13:36:43.515+02:00O nie nie nie ;______________; Ale wiesz co z drug...O nie nie nie ;______________; Ale wiesz co z drugiej strony cię rozumiem bo już wiele razy miałam coś takiego, tyle że robiłam sobie trochę przerwy nie robiąc zdjęć, potem zaczęło mi tego brakować więc powróciłam, a żeby teraz wszystko to pogodzić gram jedną rodzinką, którą wstawiam na bloga kiedy mam jednak potrzebę porobić te zdjęcia a jak mam dość tak jak ty w tym momencie - gram inną prywatną rodzinką i jak widać chyba złapałam balans. Owszem tumblr jest baaaardzo wygodny bo nie trzeba nic pisać - wstawiasz tylko zdjęcia natomiast tu na blogu trzeba jeszcze to jakoś ładnie okrasić. Także mam nadzieję, że to tak jak u mnie było - 'chwilowa niedyspozycja' :D Wracaj do nas szybko ja jak wrócę z nową rodziną na tumblra, którą właśnie szykuje to wtedy nadrobię twoje screeny tam :D Także trzymaj się kochana i mimo wszystko czekamy na Ciebie :*Porozrzucanahttps://www.blogger.com/profile/09902476259605021940noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-63480213940008509242016-07-31T11:48:49.786+02:002016-07-31T11:48:49.786+02:00Kurcze, co za szkoda. :( Twój blog jest jednym z m...Kurcze, co za szkoda. :( Twój blog jest jednym z moich ulubionych, ale faktycznie - blogowanie na siłę nie ma sensu. W każdym razie nadal będę odwiedzać Twojego tumblr'a :) :*Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-37272976214758979532016-07-30T02:57:56.748+02:002016-07-30T02:57:56.748+02:00Kurczę, trochę mi przykro - Twój blog był pierwszy...Kurczę, trochę mi przykro - Twój blog był pierwszym, który zaczęłam czytać, a Twoje notki nie jeden raz motywowały mnie do gry. No ale nie ma co się męczyć i pisać na siłę, tylko dlatego, żeby zadowolić czytelników. Uważam, że to dobra decyzja.<br />Trzymaj się!Robb Starkhttps://www.blogger.com/profile/03697922338700452260noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-53324312521510234672016-07-29T22:32:11.886+02:002016-07-29T22:32:11.886+02:00nawet nie wiesz, jak mi przykro, że podjęłaś taką ...nawet nie wiesz, jak mi przykro, że podjęłaś taką decyzję:C trochę jednak podnosi mnie na duchu fakt, iż będziesz aktywna na simblrze- tam postaram się często odzywać w postaci serduszek. <br />mam ciche nadzieje, że jeszcze na moim blogu ujrzę komentarz od Ciebie pełen ciepła i motywacji, zawsze na nie wyczekuję z niecierpliwością! nie wiem, jak inni, ale mi bardzo będzie brakowało Twojej obecności na blogosferze:c<br />trzymaj się cieplutko, buziaczki!Zielona Herbatahttps://www.blogger.com/profile/12736888667805952385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3746593183357672041.post-6911880476876349442016-07-29T21:13:54.123+02:002016-07-29T21:13:54.123+02:00Masakra :( To już wygląda na pożegnanie... Pfu! Wy...Masakra :( To już wygląda na pożegnanie... Pfu! Wypluwam te słowa, przecież to ci przejdzie... Mam nadzieję :( Chociaż z drugiej strony rozumiem Cię, bo ja również odczuwam takie wrażenie i już działam "na dwa fronty" z blogami. Trzymam za Ciebie kciuki i za Twoją mądrą decyzję, którą podejmiesz!Zapachem pisanehttps://www.blogger.com/profile/05992002110464400648noreply@blogger.com