sobota, 29 listopada 2014

#088 Rodzina Marshall cz. 3; Hunterzy w pigułce

(c) Luflee

hejhejhej!
witam Was króliczki w te wyjątkowo zimne południe. dopijam właśnie resztki mojej herbatki i piszę notkę. wychodzi na to, że cały weekend spędzę w domu, bo jest tak zimno że czubka nosa spoza ciepłego mieszkania szkoda wychylać! gdyby chociaż był śnieg, to miałabym przynajmniej jakiś powód do wyjścia, ale niee. WŁAŚNIE! padał już u Was śnieg? bo u mnie niedawno wieczorem tak śnieżyło że wszędzie było biało kjdhgsjfk (to nic, że nad ranem nic z niego nie zostało). w tą środę wyjeżdżam do Niemiec (znowu ten kraj, omg) na chrzciny kuzynów. nie będzie mnie co najmniej tydzień, ale lapka of kors zabieram. boję się tylko tych zaległości w szkole, których się nazbiera hm, sporo... myślę ostatnio nad założeniem aska dla bloga, jednak wciąż mam wątpliwości. no bo co z tego jak bym założyła, gdyby stał pusty? napiszcie, co sądzicie o tym pomyśle :)

RODZINA MARSHALL
starsza (o kilka minut, ale co tam) siostra pokazuje młodszemu braciszkowi kto nosi spodnie w tym rodzeństwie (lol co)

mały Simon w swoim świecie<3

Dani zmieniła fryzurkę i ścięła swoje piękne długie włosy, teraz wygląda bardziej mamusino

słodko<3

najpiękniejszy uśmiech tej rodziny<3 zeeeero ojca z wyglądu

tymczasem Simon jest coraz bliżej dorosłości

dokuczliwa starsza siostra <3

jedziemy na wakacje do Trzech Jezior!

pamiątkowe fociaczky, ale Szymek się coś źle ustawił

rodzice cierpliwie sobie wędkują...

... a młodzież uderza do bufetu

ach Ci tutejsi

'hm co to jest?'
może drewno?

powraca w nas dzieciństwa smaak (piosenek z meridy walecznej się zachciało)

ooj co taka mina, przecież to fun!

wieczorne spędzanie czasu, a Blake i Josie się gdzieś szlajają 

tu go mamy! ta mina psychopaty.. powiało grozą

pieczemy pianki

'łoo, ale fajne... ugasić czy nie ugasić'

plotkary, teraz widzę że Josie to idealna mieszanka każdego z rodziców

po jednej nocce w namiotach dziewczyny miały dość, więc wynajęli sobie hotel

a Ci zamiast iść z rodzicami na basen marnują wakacje przed telewizorem

ojcowsko-synowska siłka

rodzinna wycieczka na podglądanie ptaków

a było zostać dziś w łóżku

Jo podrywa miastowych

ostatniego dnia wszyscy wybrali się do kryjówki wielkiej stopy! nie polubili się z Danielle 

za to z Blakiem od razu znaleźli wspólny język, to nie przypadek

lecz już mniej mu się spodobało kiedy pan wielka stopa go podniosła, no weź on chciał Cię tylko przytulić :c

HUNTERZY W PIGUŁCE
czyli przedstawię Wam krótko co było na screenach, które straciłam. teraz potrzebuję kilku weekendów rozgrywki żeby Hunterki oficjalnie wróciły na bloga :)

Bonnie: Rozstali się z Williamem, gdyż On podczas kryzysu wieku średniego stracił głowę dla młodszej simki, i to ją wybrał zamiast żony. Po tym incydencie Bo zamknęła się w swoim świecie i całe dnie spędza na malowaniu

Eleanor, zupełnie przeciwieństwo cioci. Otóż Paul okazał się jej wielką miłością i ma z nim córeczkę- Betty<3

Tymczasem Dylan jest przekonany, ze znalazł swoją wielką miłość- Christinę, do której właśnie pisze list miłosny <3

A te dziadki to Lilo i Calum- zestarzeli się troszkę, ale wciąż są piękni i zakochani<3

To stworzonko to koń którego adoptowała El (był takim ślicznym źrebakiem :c) troszkę śmierdzi gdyż po narodzinach córki Pani go zaniedbała :c

5 komentarzy:

  1. no, widzę, że wycieczka rodzinna da Marshallom dużo wspomnień ;) wszyscy prześlicznie powyrastali, a Hunterzy- OMGF, Eleanor przepiękna <33333 konik fajniuśki :3 pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę, że wakacje rodzince jak najbardziej się udały! Jo będzie łamać serduszka <3 Nie mogę doczekać się Hunterów! *____* El i Paul szgrthgstrs poproszę natychmiast! Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Danielle może i bardziej mamusina, ale mam wrażenie, że wygląda młodziej w tej nowej fryzurce. :D
    Rodzinka nieźle się bawi na wakacjach. XDD
    Eleanor prześliczna jest, te tatuaże. *w*
    Co do aska to sama przemyśl, czy będziesz mieć na to czas. Ja się w pytania i takie tam nie bawię, więc w sumie to mi obojętne. ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Marshallowie mieli naprawdę wspaniałą wycieczkę pełną przygód! Tyle się działo :D Też muszę kiedyś wysłać simów w Dwójce w podróż i spotkać się z Wielką Stopą! Co do Hunterów: szkoda Bonnie, ale dobrze, że reszcie rodzinki się nieźle układa :) U mnie śniegu nie ma i raczej jeszcze nie było, a też zimno :c A co do aska: jak uważasz, ktoś tam z pytaniami na pewno się zawsze znajdzie ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Więc to nie tylko mój rytuał picia gorącej herbatki w nadziei, że jednak troszkę się ogrzeję :) Od razu chcę powiedzieć, że naprawdę przypadł mi do gustu szablon! Jest obłędny!
    Hah jakbym widziała siebie i swojego brata, gdzie oczywiście para spodni należy wyłącznie do mnie :D Poza tym dobra pigułka tyle się działo u Hunterków tak mało zdjęć, ma dusza płacze ;____; mimo to czekam na więęęcej :D!

    OdpowiedzUsuń