ostatnio Gravity Falls przejęło mój mózg
witojcie! notkę zaplanowałam na wczoraj, ale przyszła do mnie koleżanka na noc i sami wiecie jak to jest na nockach. ale jest dzisiaj po ponad miesiącu! moje buty są napchane słodyczami Kinder, a nie mogę nic tknąć (mama czuwa). to jest okropnie stresujące, szczególnie że nie jadłam nic słodkiego od... rana! *modli się aby nie było w rodzinie żadnych cukrzyków*. mam w poniedziałek pracę klasową z historii, 13 tematów i łącznie ponad 100 stron i tak jakby... jeszcze nic z tym nie zrobiłam.. aplauz dla rickley która uczy się dzień przed klasówką a potem płacze nad kartką że nic nie umie. no nic, przynajmniej humany mają zagwarantowaną pracę w maku :")
urodzinki!
taki słodziak! przy okazji, pobrałam nowe karnacje, nie jestem pewna czy jestem zadowolona z efektu w 100 %, ale niech tak na razie zostanie
ponętna czarodziejka<3
pilne przygotowywania do studiów
ostatecznie piłkarzyki wygrały
zaczyna się powolny proces ich uzależnienia od kawy
ładne to zdjęcie *~*
czym byłaby jazda amatorów bez wywrotki?
uzależnienie osiąga kolejne poziomy
bałwan na odludziu którego nikt nie zobaczy. przynajmniej będzie bezpieczny
nawet zdążyli na kolację
Dallas poznał tą kobyłkę która przechodziła obok ich domu<3
baardzo się polubili...
to więc nie mogłam nie skorzystać! ja chcę kolejnego jednorożca!
...dla rozgrzewki?
tarza się w śniegu ze swojo ciężarno dziewczyno<3
Emmylou (nie wiem czemu tyle osób w poprzednim poście myślało że ma na imię Emma;-;) dzielnie zmierza się z lekcjami a Russell, Russell czyta lekturę?
a Russell woli spisać
dla stypendium wszystko
mniej więcej tak wyglądają poranki w moim domu
BOŻE CIOCIA
dzienna opieka
hehe, przegrywa z własną matką
moi śliczni idą na studniówkę<3
ah, St. Claire nocą
Malia w końcu urodziła<3 samiec o imieniu Beau<3 szkoda, że nie jednorożec :c
Emmy od razu wzięła się za pielęgnacją malca
przygotowania do Dnia Śnieżynki
dumny ojciec<3
party u Hunterów
każdy czeka na swoją kolej
Emmylou w końcu poznała swoją babcię. tuż po przyjęciu dostałam komunikat, że Hailey umarła :'c
rozwiązują testy umiejętności, każde z nich dostało stypendium na swoje wymarzone kierunki<3
pierwsze nastoletnie humorki
chciałam tylko żeby kupiła loda...
...a ona wsiadła do limuzyny i sobie gdzieś pojechała
mianowicie na drugi koniec dzielnicy dla tej ławeczki
tuż przed szkołą...
a teraz trochę bardziej legalnie
ciekawi mnie co on jej powiedział
urodziny sjdizfnug
ahh, geny Hunterów są coraz bardziej złote :") to teraz czekamy na Russella i jedziemy na studia!
następna notka przed świętami, buzi i aby do przerwy świątecznej!
O. Mój. Boże. Emmylou, jesteś moją boginią. Te pastelowe włosy, te rysy twarzy, nic tylko uwielbiać <3 Z Russella wyrosło mraśne ciacho, a ta karnacja mu pasuje. Jak miło czuć w tej notce klimat świąt (szczególnie, że od razu zrelacjonowałaś Dzień Śnieżynki), aż dziś ubrałam Kunisów w świąteczne sweterki i udekorowałam domek :')
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno pytanko- czy kiedyś zeswatasz kogoś z tumblr'owych Bloomów i Hunterów? Bo tam to też są ładne sztuki do wzięcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
pozdrawiam i miłych Mikołajek <3
i jednych i drugich planuję na studiach:D odsyłam buziaki i również życzę udanych Mikołajek, mnie już Mikołaj odwiedził :'D
Usuńto ja już pilnuję Tumblr'a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
UsuńPrzepiękny blog, czekam na świąteczną imprezę u Rickley! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem jednym z tych co pomylili jej imię :D Teraz jako dorosła wygląda (przepraszam, ale muszę) z*j*biście! Udostępnisz? Russel wygląda fajnie jako nastolatek, trochę jak hindus z tą karnacją. Ładne zdjęcia na tym lodowisku się odbywały^^ Czekam na żreborożca!
OdpowiedzUsuńGrr nienawidzę historii.. a jeszcze rok będę się z nią męczyć.. w sumie to już prawie pół :D Także nie przejmuj się, ja przez wszystkie lata edukacji uczyłam się dzień przed :D
OdpowiedzUsuńTe karnacje są super! Naprawdę świetny efekt, coraz piękniejsi simowie a już myślałam, że nie da się bardziej <3 i pięknie koniki, ostatnio mam na nie fazunię (ekhem odkąd mam dodatek znaczy się XD) też chce w końcu spotkać jednorożca :c
Mam taką samą taktykę do nauki ;p Co do karnacji - jest spoko! Ja też jakiś czas temu sobie podmieniłem tę domyślną, bo znudziła mi się, a ta nowa się drastycznie nie różni, więc wszystko gra. Emmylou jest cudowną młodą dorosłą, a jaką oryginalną! *.* Zresztą, co się dziwić, skoro ma taką mamę! Szkoda, że nie urodził się mały jednorożec, ale może, jeśli postarają się o kolejnego, to tym razem będzie właśnie on! Pewnie się powtarzam, ale to miasto jest bardzo ładne. Emmylou i Russel świetnie się dogadują, czekam na ich przygody na studiach! :)
OdpowiedzUsuń