#045 Rodzina Hunter cz. 19

(c) hanna

Witajcie simomaniaki <3 Pierwszy miesiąc szkoły dobiega końca, coś szybko mi zleciał. Ale to nawet lepiej ^-^ I lato się skończyło, od paru dni jesień, taka oficjalna, bo pogoda to już od rozpoczęcia szkoły była jesienna. Nauka idzie całkiem nieźle, jak na razie mało ocen i same pozytywne. Współczuję pierwszakom, ich to nauczyciele dręczą sprawdzianami, codziennie mają jakieś kartkówki, biedna moja Klaudia :c Dum da rum da dum... Dobra nie ma co przedłużać tego nudnego wstępu, zapraszam na Hunterów xd

List polecony do panny Jessie, a dokładnie to wymyślak przybył! 

Urodziny kochanej malutkiej Jess <3 

 Jessie <3 Czysty Maks! Kurde, czy w tej rodzinie wszystkie pokolenia odziedziczają kolor włosów po ojcach ?! ._.

Kochana Devi już prawdziwa staruszka, coś czuję ze niedługo nadejdzie jej koniec ;cc

Malutki skarbek mamusi <3 

I tatusia <3 

I babuni <33 

Foszek :D 

-Wiecie co? FATALNIE jest być małym 

Gilgotki łaskotki, już się nie gniewasz? <3

Oj, Jess bo wpadniesz :C 

Hannah ugotowała swój pierwszy obiad 

Rodzince chyba smakuje ^-^ 

Uczymy Jessie chodzić, kochana starsza kuzynka <3

Teehee, domyślacie się gdzie przed chwilą był ten palec? xd

Moja piękna przygotowuje się na studniówkę <3

Nelly dokańcza pracę po Hannah (kurde jej imię się jakoś odmienia? ;o)

Ah, ta nauka potrafi wykończyć, co <3

Jedziemy na bal, samotnie niestety :c Ale za to została królową! 

Marina chciała narysować wnuczkę.. Tylko że mała przyjęła jakąś dziwną pozę :c 

Zakochańce moje jedne <3 

Jess z Łamigłową <3 

Kiedy cała rodzinka spała, Hannah postanowiła sama dorosnąć

PIĘKNA MOJA <3 Jednak zmienię jej zapewne szminkę, bo jak teraz patrzę to jakoś nie pasuje :| Poza tym zmieniłam jej kolor włosów na jaśniejszy, taki brąz, wkurzało mnie już to że większość rodziny ma czarne włosy

Pewnego dnia, gdy jej się nudziło [... blablablablabla ...] spacerując po parku, poznała pewnego ładnego sima *-* Zwał się Lucas, jeśli się nie mylę 

Od razu coś między nimi zaiskrzyło <3