czwartek, 13 sierpnia 2015

#109 Rodzina Marshall cz. 10

  
(c) Thom

dzień doberek ale to już przecież noc! przybywam dziś do Was z kolejną dawką Marshallów, notka byłaby pewnie w dzień o normalnej porze, ale mój komputer który wcale nie chce mi robić na złość wyłącza grę w różnych odstępach czasowych. ale jest notka, także whatever. 
wróciłam znad morza we wtorek, było jak co roku, czyli super. pogoda też okej, a co do towarzystwa, to było trochę cienko, bo okazało się że Wiktoria (ta córka koleżanki mamy) ma zupełnie inne zainteresowania niż ja. np. słucha heavy metalu, dobrze że nie padło pytanie czego ja słucham, bo trochę głupio byłoby powiedzieć punkówie, że One Direction:"") no i ogólnie chyba też nie była zainteresowana dalszą znajomością, bo przez ostatni cały dzień bardziej trzymała się swojej mamy. a ja swojej. nie wiem, co mnie wzięło, ale w ostatniej chwili spakowałam lapka i router mamy. także siedziałam na środku plaży z laptopem. hehe, nie no nie było aż tak żałośnie. 
oglądaliście wczoraj spadające gwiazdy? niestety moje województwo miało to szczęście, że akurat nad nim wisiały chmury. przygotowywałam się do tego już od początku sierpnia, a tu wielkie, głębokie rozczarowanie. ale między pierwszą a pierwszą trzydzieści była między chmurami dziura i akurat zobaczyłam jedną. naprawdę przepiękne zjawisko. 

poród zbliżał się wielkimi krokami, Blaine nie mógł ukryć podekscytowania


wraz z brzuszkiem Lilly rosło również jego uczucie do simki


wstał wcześniej aby zrobić Lilly śniadanie


...które spalił :c i po niespodziance


to zdjęcie idealnie pokazuje, że Blaine i Lilly żyją w samym środku wielkiego miasta


kto ciężarnej zabroni


Blaine nagle, tak sam z siebie (nic nie robiłam) podszedł do Lilly i ją pocałował


chyba stęsknili się za swomi pocałunkami :'3


let it burn, let it buurn


Blaine podjął decyzję którą było wejście w związek z Lilly, aby się tego podjąć Blaine powiedział wszystkim simkom z którymi romansował od poznania Lilly że nic już między nimi nie zajdzie


Dina chyba źle to zniosła;/


i już rodzimy!


malusia Pattie<3 panie i panowie, oto przeminęła era niebieskich oczu u Marshallów!


do tatusia<3


to zdjęcie mnie zabija na wiele sposobów


maleńkiej się przysnęło. niech ktoś ją przeniesie do kojca!


tak to powinno wyglądać od samego początku<3

szkoda, że wraz z tym łóżeczkiem nie doszły także interakcje z czwórki :c


no i z czego się tak cieszysz... alarm masz za sobą


oczywiście policja jak zawsze w pełni przygotowana do zgarniania złodziei


a zanim Lilly wypuści Blaine'a do pracy... :'3


Lilly zaprosiła rodziców aby zobaczyli pierwsze wnuczę<3


a Blake nawet nakarmił małą<3


większa Pattie, kochana dziewuszka<3


poważna mina przy zawodowym graniu na cymbałkach


obserwujemy jak mama gotuje

tata aka pierwsza miłość każdej dziewczynki<3


Blaine korzystając z rodzinnej atmosfery oświadczył się Lilly<3


oczywiście mega się ucieszyła<3 ale postanowili, że pobiorą się jak Pattie trochę podrośnie


no i wieczór<3 kupcie jakieś rolety goddammit


mama, piona!


Lilly wróciła do pracy a więc na Blaine'a spada całodzienna opieka


kolejna ciąża<3 tym razem planowana, Blaine szczwany lis<3


Lilly aka najszczęśliwsza simka na całym simowym świecie<3


densimy do brzdąkania narzeczonego<3


muzycy tak mają


mama kocha swoją misię<3


o wiele bardziej lubię tą interakcję w trójce


głupie pszczoły, simek w ciąży się nie atakuje -_-"


mile spędzony wieczór


eh, tacy idealni<3


ahahahah Blaine, skup się na zębach!


no i znowu!


to wygląda jak druga fotka z porodu Pattie ok. Ashton<3


urodzinki Pattie w nowym, większym domku


omnomnom o a czyj to kawałek? czy mogę zjeść i ten?

zdjęcie śliczne samo w sobie<3


popisy przed tatą


jednym z gości którzy przyszli powitać w nowym domu była Marnie, zakumplowały się<3


no wiesz ty co Blaine ;;;;;;;;;;;;;


Pattie w całości poszła w tatę, bo również interesuje się muzyką


dziewczynka bawi się samochodem, przełamujemy stereotypy!



zabawa z większym już braciszkiem<3


i na koniec zakochańce wyglądający spadających gwiazd<3

buzi i do następnej notki!

8 komentarzy:

  1. Lily jest cudowna mama ♥♥ A Pattie jest prze urocza :* Simsy 2 były takie fajne, tyle opcji i interakcji i co najważniejsze małe dzieci, jak chce mieć je w czwórce :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Pattie to czysty Blaine, nawet policzki ma do niego podobne :D Super, że Blaine oświadczył się Lilly, jest świetnym ojcem :') Pff, rolety... Po co to komu? Niech sąsiedzi widzą, że się kochają! xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Lilly i Blaine mają przepiękne bachorki <3 Po co rolety- w sypialniach moich simów nie ma rolet, bo po co :p Cieszę się, że Blaine w końcu zrozumiał i przestał być kobieciarzem. Bardzo lubię czytać losy twoich dwójkowych rodzin, są takie sielankowe i fajne! pozdrawiam i buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiedziałam, że prędzej czy później Blaine się opamięta <33 Wszyscy tworzą piękną rodzinę <33 Oj, dzieci w całości wyglądają jak tata, biedna Lilly :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za skorzystanie z moich ikon! Ja chciałem pooglądać spadające gwiazdy, ale jakoś nic nie widziałem ;c Podejrzewam, że gdybym pojechał w jakieś ciemne, odludne miejsce, może by się udało, ale trudno. Miło, że Blaine się opamiętał i wybrał rodzinę! Pattie jest słodka, a oboje z Ashtonem są raczej bardziej podobni do taty :) Miło, że rodzinka wpadła w odwiedziny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słabo, że nie udało ci się dogadać z Wiktorią ;/ haha, coś wiem o gadkach muzycznych. Na spotkaniu z klasą przed liceum poznałam zajebistą dziewczynę, jak się później okazało lubi posłuchać sobie rapu. I gdy zapytała mnie czego ja słucham, zacięłam się, po czym stwierdziłam, że czego popadnie. Wstyd mi było powiedzieć, że Tay Swift xd
      Lilly i Blaine <333
      Szkoda, że przeminęła era niebieskich oczu u Marshallów. Nie mogłam się na nie napatrzeć!
      Pattie i Ashton wyglądają jak dwie kropelki wody! Słodziaki! ♥
      Ściskam i przepraszam za poślizg z komentarzem ;**

      Damn, skomentowałam nie z tego konta, z którego powinnam. Przepraszam ;//

      Usuń
  7. (E, tam. Moja znajoma ze starej szkoły słuchała głównie rocka i metalu oraz... One Direction.)
    Te śniadanie nawet spalone wygląda całkiem smakowicie. Co to było?
    Omg, też bym chciała, żeby u moich simów było widać zza płotu coś więcej niż pustkę i... pustkę. Ale okey, moje miasteczko jeszcze ma czas. Może za kilka lat się rozwinie. X'D
    Aww! Wziął się facet ogarnął! Ale i tak chyba go nie lubię, no. Chociaż twarz ma w porządku i dzieciaki będą z tego świetne, ale jego - byłe? - "hobby"? Nie.
    O rany, zdjęcia Pattie są rozczulające! I to coś w czym siedzi (śpi) jest przesuper! Jak to działa?
    Kolejne dziecko! Tak! Ciekawe co tym razem!
    Ashton to przesuper imię. Strasznie mi się podoba.
    Rany, chcę już widzieć Pattie jako nastolatkę. I Ashtona najlepiej też. Jestem naprawdę ciekawa jak wyrosną.

    OdpowiedzUsuń