(c) Jennie S
dzień dobry wieczór skarby! notka troszkę późno, bo o 16 poszłyśmy z mamą do cioci gdzie poznałam przecudnego pieska- ale to już inna historia. w każdym razie, najważniejsze że w sobotę się wyrobiłam :D mam ochotę w ogóle nie iść spać, bo w niedzielę musze się uczyć do pracy klasowej z geografii i przeczytać resztę lektury (gdzie zostało mi prawie 80 stron, rickley i jej odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę), poza tym ten tydzień mam jakiś zawalony sprawdzianami ;-; a jako że już koniec semestru, to chęci do nauki mam już -1. nie wiem co tu Wam naskrobać... zawsze przed pisaniem notki mam pełno pomysłów na wstęp a jak już się za niego zabiorę to nagle pustka ;-; to więc skończe tutaj i zapraszam na kolejną porcyjkę Marshallów!
szczęśliwi no-jeden-nie-ale-praktycznie-to-tak rodzice<3
niemowlę w domu oznaczało częste wstawanie w nocy :c
niebieskie oczka tu bardziej widoczne, jak to cudnie wygląda<3
o jaka perełka<3
macierzyństwo oznaczało dużo siły, dużo siły= jedzenie, Trixie się w tym nie oszczędza (same)
kiedy Josie zarywa nockę w dzień małą opiekuje się ojczymek<3
Danielle skupia się na tworzeniu domowych zabawek dla wnuczek
zostaw tego kamienia, w pokojach obok masz dwa maluchy do zabawiania
urodzinki<3 trzeba to przyznać, że Lilly do najpiękniejszych toddlersów nie należała...
dziewczynki po metamorfozach (Lilly zmieniłam trochę rysy twarzy)
oczywiście o spaniu nie było mowy- trzeba wypróbować urodzinowe prezenty
PIEPRZYĆ SPANIE
im dziecię większe, tym bardziej dokazywało w nocy :c
tak, mina Jo mówi sama za siebie haha
mama taka śmieszna<3
Thomas we własnej osobie, niestety tylko w intencjach porwania gazety :/
na szczęście jest Dave<3
zuchy grzecznie jedzą
Rosalie chce jednemu odgryźć ucho, Lilly drugiemu ma w planach przywalić, toć nie znęcajcie się nad tymi królikami :c
nom
no właśnie... Dani umiera :'c
pozostawiając po sobie złoty nagrobek wow
a Ci graja nawet podczas żałoby, lamusy w sweterkach
po powrocie z pracy Hugo dowiedział się o śmierci Danielle i no, jak na załączonym obrazku widać, smutno mu :c
zdjęcie z serii "nie wiem jak podpisać ale jest fajne, więc wstawiam"
ahh przecież niedawno sami byli tacy malutcy :"(
Lilly ma w swoim pokoju najfajniejsze zabawki, więc dziewczynki najczęściej tam spędzają czas
jak fajnie u wujka!
Hugo po śmierci żony wpadł w romans z o wiele młodszą od siebie simką (normalnie Mortimer i Dina 2)
to wcale nie jest straszne
Dave zabrał ukochaną na przedmieście
aby jej się tam oświadczyć<3
Josie jest mega szczęśliwa<3
a Dave wzruszony lololololol
nie odpuścili sobie namiętnych pocałunków na kanapie
oraz igraszek w budce zdjęciowej. co tak dużo tych facetów, zjeżdżać zboki
dostał od Zadeckiej za odrobinę zabawy no lel :c
dwa non-klony<3 coś czuję że to będzie czysta Trixie
definicja idealnego popołudnia<3
Jo poszła kupić kilka ciuchów dla dziewczynek, które miały dziś zmienić grupę wiekową
a tu surprise! Thomas centralnie na środku sklepu się obściskiwał z jakąś lasią
to dostał w ryj haha, ale to za to że na romanse ma czas a odkąd Rosa się urodziła to ani razu jej nie odwiedził
i wspomniane urodziny
tak się nasze panny zapowiadają<3
a Dave'owi tak się spodobała opieka nad dzieckiem że postanowił, hehe, spłodzić swoje<3
Współczuję Ci nauki i sprawdzianów,chociaż sama nie będę miała przez najbliższy tydzień chwili spokoju :( To dlatego,że nadchodzi koniec semestru no i się uwzięli na Nas :(
OdpowiedzUsuńLilly i Rosalie śliczne <3 Dani ;( Ale odeszła spełniona w swoich ambicjach życiowych :) Uuu........Josie znowu w ciąży <3 Ciekawe,co urodzi,może tym razem chłopiec? ;)
Też mam pełno sprawdzianów :/ Dziewczynki piękne♥ I jeszcze te oczka♥ Dani :( Masz racje, kolejny Mortimer xD Josie w cionszy*o*
OdpowiedzUsuńLilly i Rosalie są prześliczne, przeurocze *-* Danielle ;-; Mi raz kosiarz też zabrał tak simkę, ale nie ogarniam czemu? xD Hugo się szybko pocieszył... ;d Toddlersowa Rosalie kojarzy mi się z Pocahontas ;o
OdpowiedzUsuńJa mam także cały tydzień zawalony sprawdzianami, poprawkami, grrrrr -,-
(+ tutaj Cassey Pl ze zmienionym nickiem ;])
Wspaniale, że dziewczyny są w tym samym wieku, bo mają przynajmniej co robić i z kim się bawić :D Szkoda Dani! Nie myślałem, że już odejdzie. Oj ten Hugo, szybko sobie pocieszenie znalazł. Jo i Dave'owi się widzę doskonale układa, i dziecko w drodze :)
OdpowiedzUsuńRosalie i Lilly są uroocze. Ciekawe jak wyrosną.
OdpowiedzUsuńLol, przez kilka minut zastanawiałam się czy Hugo jest(był) mężem Danielle bo jego imię jakieś takie obce mi się wydawało (aż musiałam sprawdzić w poprzednich częściach).
A Thomas może i jest okropnym, nieodpowiedzialnym, zdradzieckim simem ale jego cudna bluza wynagradza wszystko. Kocham ją. XD