sobota, 10 stycznia 2015

#092 Rodzina Marshall cz. 6

  

dzień dobry wieczór skarby! notka troszkę późno, bo o 16 poszłyśmy z mamą do cioci gdzie poznałam przecudnego pieska- ale to już inna historia. w każdym razie, najważniejsze że w sobotę się wyrobiłam :D mam ochotę w ogóle nie iść spać, bo w niedzielę musze się uczyć do pracy klasowej z geografii i przeczytać resztę lektury (gdzie zostało mi prawie 80 stron, rickley i jej odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę), poza tym ten tydzień mam jakiś zawalony sprawdzianami ;-; a jako że już koniec semestru, to chęci do nauki mam już -1. nie wiem co tu Wam naskrobać... zawsze przed pisaniem notki mam pełno pomysłów na wstęp a jak już się za niego zabiorę to nagle pustka ;-; to więc skończe tutaj i zapraszam na kolejną porcyjkę Marshallów!

szczęśliwi no-jeden-nie-ale-praktycznie-to-tak rodzice<3

niemowlę w domu oznaczało częste wstawanie w nocy :c

niebieskie oczka tu bardziej widoczne, jak to cudnie wygląda<3

o jaka perełka<3

macierzyństwo oznaczało dużo siły, dużo siły= jedzenie, Trixie się w tym nie oszczędza (same)

kiedy Josie zarywa nockę w dzień małą opiekuje się ojczymek<3

Danielle skupia się na tworzeniu domowych zabawek dla wnuczek

zostaw tego kamienia, w pokojach obok masz dwa maluchy do zabawiania

urodzinki<3 trzeba to przyznać, że Lilly do najpiękniejszych toddlersów  nie należała...

dziewczynki po metamorfozach (Lilly zmieniłam trochę rysy twarzy)

oczywiście o spaniu nie było mowy- trzeba wypróbować urodzinowe prezenty

PIEPRZYĆ SPANIE

im dziecię większe, tym bardziej dokazywało w nocy :c

tak, mina Jo mówi sama za siebie haha

mama taka śmieszna<3

Thomas we własnej osobie, niestety tylko w intencjach porwania gazety :/

na szczęście jest Dave<3

zuchy grzecznie jedzą

Rosalie chce jednemu odgryźć ucho, Lilly drugiemu ma w planach przywalić, toć nie znęcajcie się nad tymi królikami :c

nom

no właśnie... Dani umiera :'c

pozostawiając po sobie złoty nagrobek wow

a Ci graja nawet podczas żałoby, lamusy w sweterkach

po powrocie z pracy Hugo dowiedział się o śmierci Danielle i no, jak na załączonym obrazku widać, smutno mu :c

zdjęcie z serii "nie wiem jak podpisać ale jest fajne, więc wstawiam"

ahh przecież niedawno sami byli tacy malutcy :"(

Lilly ma w swoim pokoju najfajniejsze zabawki, więc dziewczynki najczęściej tam spędzają czas

jak fajnie u wujka!

Hugo po śmierci żony wpadł w romans z o wiele młodszą od siebie simką (normalnie Mortimer i Dina 2)

to wcale nie jest straszne

Dave zabrał ukochaną na przedmieście

aby jej się tam oświadczyć<3

Josie jest mega szczęśliwa<3

a Dave wzruszony lololololol

nie odpuścili sobie namiętnych pocałunków na kanapie

oraz igraszek w budce zdjęciowej. co tak dużo tych facetów, zjeżdżać zboki

dostał od Zadeckiej za odrobinę zabawy no lel :c

dwa non-klony<3 coś czuję że to będzie czysta Trixie

definicja idealnego popołudnia<3

Jo poszła kupić kilka ciuchów dla dziewczynek, które miały dziś zmienić grupę wiekową

a tu surprise! Thomas centralnie na środku sklepu się obściskiwał z jakąś lasią

to dostał w ryj haha, ale to za to że na romanse ma czas a odkąd Rosa się urodziła to ani razu jej nie odwiedził

i wspomniane urodziny

tak się nasze panny zapowiadają<3

a Dave'owi tak się spodobała opieka nad dzieckiem że postanowił, hehe, spłodzić swoje<3

5 komentarzy:

  1. Współczuję Ci nauki i sprawdzianów,chociaż sama nie będę miała przez najbliższy tydzień chwili spokoju :( To dlatego,że nadchodzi koniec semestru no i się uwzięli na Nas :(
    Lilly i Rosalie śliczne <3 Dani ;( Ale odeszła spełniona w swoich ambicjach życiowych :) Uuu........Josie znowu w ciąży <3 Ciekawe,co urodzi,może tym razem chłopiec? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam pełno sprawdzianów :/ Dziewczynki piękne♥ I jeszcze te oczka♥ Dani :( Masz racje, kolejny Mortimer xD Josie w cionszy*o*

    OdpowiedzUsuń
  3. Lilly i Rosalie są prześliczne, przeurocze *-* Danielle ;-; Mi raz kosiarz też zabrał tak simkę, ale nie ogarniam czemu? xD Hugo się szybko pocieszył... ;d Toddlersowa Rosalie kojarzy mi się z Pocahontas ;o
    Ja mam także cały tydzień zawalony sprawdzianami, poprawkami, grrrrr -,-
    (+ tutaj Cassey Pl ze zmienionym nickiem ;])

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale, że dziewczyny są w tym samym wieku, bo mają przynajmniej co robić i z kim się bawić :D Szkoda Dani! Nie myślałem, że już odejdzie. Oj ten Hugo, szybko sobie pocieszenie znalazł. Jo i Dave'owi się widzę doskonale układa, i dziecko w drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rosalie i Lilly są uroocze. Ciekawe jak wyrosną.
    Lol, przez kilka minut zastanawiałam się czy Hugo jest(był) mężem Danielle bo jego imię jakieś takie obce mi się wydawało (aż musiałam sprawdzić w poprzednich częściach).
    A Thomas może i jest okropnym, nieodpowiedzialnym, zdradzieckim simem ale jego cudna bluza wynagradza wszystko. Kocham ją. XD

    OdpowiedzUsuń